Już kilka lat temu wiele polskich miast wprowadziło zakaz korzystania z ogrzewania węglowego. Do takiej zmiany doszło m.in. w Krakowie, jednak władze innych miejscowości szybko podążyły podobną drogą i zaczęły zachęcać, a wręcz zmuszać swoich mieszkańców do korzystania z innych metod pozyskiwania ciepła. Bo piece węglowe nie są niestety zbyt dobre dla środowiska. Emitują mnóstwo szkodliwych toksyn i związków chemicznych, przez które później następują problemy z samym smogiem. A mimo iż do tej pory niektórzy go bagatelizowali, dziś wiadome jest już, że może on poważnie szkodzić zdrowiu. Czym zatem zastąpić takie standardowe ogrzewanie węglowe? Jakie są dla niego najlepsze alternatywy?
Co zamiast pieca węglowego? Ogrzewanie gazowe
W momencie ustanowienia nowego zakazu wiele osób przestawiło się od razu na kotły dwufunkcyjne. Do ich działania wykorzystywany jest gaz ziemny. To znacznie lepsza alternatywa dla zwykłego węgla. Plusem tego rozwiązania na pewno jest jego prostota i wygoda. Aby pobierać ogrzewanie z pomocą kotłów dwufunkcyjnych, większość mieszkańców nie musi instalować nowego centralnego ogrzewania – najczęściej lokale mieszkalne posiadają specjalistyczne przyłącza, dzięki którym można szybko domontować do nich taki kocioł. A jak on działa? Co umożliwia? Otóż przy pomocy kotłów dwufunkcyjnych można zarówno uzyskiwać ciepłą wodę, jak i ogrzewać całe lokale mieszkalne. Sami mieszkańcy uznają ten typ ogrzewania za najwygodniejszy, a także zauważają, że jest on dość ekonomiczny. Początkowo jednak jego cena może wydawać się dość wysoka. Ceny pieców na gaz ziemny zaczynają się bowiem od paru tysięcy złotych, a należy doliczyć do nich jeszcze koszty samego montażu i podłączenia.
Elektryczne piece akumulacyjne
Czy istnieją zatem jakieś tańsze rozwiązania, które sprawdzą się podobnie, a będą po prostu mniej kosztować? Tak – jednym z nich jest elektryczny piec akumulacyjny. Co prawda też nie można powiedzieć, że jest on jakoś zachwycająco tani, ale na dłuższą metę wydaje się być ekonomicznym rozwiązaniem. Zwłaszcza że jego montaż jest bezproblemowy, dzięki temu praktycznie darmowy. Piece akumulacyjne nie wymagają bowiem posiadania specjalnych podłączy. Nie trzeba więc zupełnie na nowo tworzyć całego systemu ogrzewania – zazwyczaj wystarczy przerobić sam piec kaflowy, który w bardzo krótkim czasie może przeistoczyć się w ekonomiczny i odpowiedni dla środowiska piec akumulacyjny. A ile wynosi cena takiego rozwiązania? Otóż za piec akumulacyjny o dość wysokiej mocy należy zapłacić w okolicy 3-4 tysięcy złotych. Przyda się on na pewno w większych mieszkaniach, jednak lokatorzy tych mniejszych mogą zdecydować się spokojnie na coś znacznie tańszego. Nie jest to więc specjalnie kosztowny wybór.
Aby wybrać dla siebie jak najlepszą i przy tym najtańszą alternatywę dla klasycznego ogrzewania węglowego, warto na samym początku sprawdzić typ własnego mieszkania – określić jego wielkość, a także dowiedzieć się, jakie połączenia w nim występują. Bardzo często bowiem najdroższy okazuje się sam montaż nowego pieca.