Będąc w gościach, widok wanny w salonie jest dość nietypowy, a pierwszą, narzucającą się myślą jest toczący się właśnie remont łazienki u gospodarzy. Jednak nic bardziej mylnego. Takie właśnie rozwiązanie jest najnowszym krzykiem mody, ale równocześnie powrotem do przeszłości. Dawniej kąpiele brano właśnie w pokojach dziennych lub sypialniach. Czy dzisiaj wanna w salonie powinna zdumiewać, czy raczej zachwycać?
Wanna w salonie – jaka powinna być?
Jak zostało wspomniane na początku, wanny w pokojach dziennych i sypialniach nie są niczym nowym. Takie rozwiązania stosowano już od starożytności przez średniowiecze, a nawet w czasach nowożytnych. Ceramika łazienkowa została umieszczona za zamkniętymi drzwiami stosunkowo niedawno. Decydując się jednak na powrót do przeszłości, warto wybrać wanny, które w pewien sposób nawiązują do tamtych czasów. Muszą grać dwie role – funkcjonalną i dekoracyjną. Najlepiej więc sprawdzą się te stylizowane na starodawne, które zachwycają same w sobie. Najciekawsze będą wanny:
- wolnostojące, owalne typu rzymskiego,
- prostokątne przyścienne w stylu retro,
- ośmiokątne, obszerne wanny stylizowane na tureckie hammam,
- nowoczesne wanny wolnostojące o ciekawym i nietypowym kształcie – na przykład damskiej szpilki.
Przede wszystkim jednak taka wanna musi się wyróżniać. Dawać efekt zaskoczenia i jednocześnie niebanalnego smaku i poczucia estetyki. Bardzo ciężko jest jednoznacznie wskazać, jaka powinna być. Musi tworzyć jedną, wyjątkową całość z resztą wyposażenia wnętrza. Nie jest to jednak proste zadanie i może być zdecydowanie łatwiej, jeśli pomoże nam architekt wnętrz.
Wanna w salonie – do jakich aranżacji pasuje najlepiej?
Na to pytanie także bardzo trudno odpowiedzieć. Może pasować do wszystkich, a może nie pasować do żadnej. Jest to raczej naturalne rozwiązanie przy wnętrzach loftowych, które ze swojej natury nie posiadają ścian działowych między poszczególnymi pomieszczeniami. Wanna w salonie sprawdzi się także we wnętrzach klasycznych i wzorowanych na starodawne – pod warunkiem zachowania konsekwencji podczas aranżowania pomieszczenia. Nawet w mieszkaniu nowoczesnym można wykorzystać taki zabieg – łącząc prostą i modernistyczną wannę w sypialni z całkowicie szklaną i przezroczystą ścianką działową, zyskujemy pożądany efekt, ale i zachowujemy funkcjonalność wnętrza minimalistycznego.
Czy wanna potrzebuje dodatków?
Wanna w salonie jest elementem dekoracyjnym samym w sobie. Wyjątkowo funkcjonalnym i praktycznym, ale jednak dekoracyjnym. Stąd nie ma potrzeby umieszczania dodatkowych ozdób w postaci figurek, obrazków czy przybranego zbiornika na mydło. Jedynym wyjątkiem są rośliny doniczkowe, które mogą stanowić ciekawą oprawę kolorystyczną i zapewniać niezwykle przyjemne doznania w trakcie każdej kąpieli. Mogą to być: fikusy, draceny, maranty, guzmanie czy krotony. Z reguły jednak wybiera się rośliny wiecznie zielone i tropikalne, choć nie jest to regułą.
Wanna w salonie, choć może jeszcze niektórych zadziwiać, to jest bardzo ciekawym i nowoczesnym trendem w aranżacjach wnętrz. Z pewnością umożliwi ona długą i przyjemną relaksację przed pójściem spać, szczególnie podczas mroźnych i śnieżnych wieczorów.
Sprawdź ofertę architektów wnętrz w Krakowie na RynekPierwotny.pl