W przydomowej szklarni wszystko dojrzewa i rośnie szybciej. Dlatego wielu z nas decyduje się właśnie na samodzielne uprawy, choć nie zawsze wiemy, jak się do nich zabrać. Kwestią kluczową – o czym często zapominamy – jest w zasadzie sama szklarnia. Jej parametry, wielkość, a także materiał, z jakiego została wykonana. Od lat panuje przekonanie, że najlepszym wyborem nie tylko dla początkujących są szklarnie z poliwęglanu. Co warto o nich wiedzieć?
Poliwęglan – materiał, jakich mało
Nim zaczniemy uprawy, warto zdać sobie sprawę, czym w ogóle jest poliwęglan. To nic innego, jak tworzywo sztuczne, które bardzo często wybiera do pokryć lub osłon. Cechuje go duża wytrzymałość na uszkodzenia mechaniczne, a jednocześnie – termoplastyczność. Dzięki swojej przejrzystości zyskał rozgłos jako doskonały materiał do budowy szklarni. Co jeszcze warto o nim wiedzieć? Na pewno to, że poliwęglan dzieli się na dwa rodzaje: komorowy i lity. Różnią się one przede wszystkim izolacją ciepła oraz odpornością. O wiele lepszymi parametrami cechuje się poliwęglan komorowy, który oprócz doskonałej izolacji ciepła (lepszej nawet niż szkło!) zatrzymuje promieniowanie UV. Poliwęglan lity z kolei częściej wykorzystuje się jako materiał do konstrukcji ekranów akustycznych, niż szklanki.
Zobacz także: Inwestycja w dobrej jakości szklarnię ogrodową – dlaczego warto?
Szklarnia z poliwęglanu – zalety
Poliwęglan komorowy ma to do siebie, że bardzo dobrze przepuszcza promienie słoneczne (zatrzymując te szkodliwe), a jednocześnie dosyć dobrze radzi sobie z zarówno wysokimi, jak i niskimi temperaturami. A doskonale wiemy, że świetnie doświetlona szklarnia, odporna na polską, zmienną aurę to idealne miejsce do rozwoju naszych sadzonek. Mało tego – szklarnia z poliwęglanu to rozwiązanie, z którego możemy korzystać cały rok. Między innymi właśnie z tego powodu są one o wiele popularniejsze od tuneli lub folii – które nie dość, że sezonowe, to wymagają jeszcze posezonowego demontażu. Z przydomową szklarnią poliwęglanową jest zupełnie odwrotnie. Uprawiane w niej warzywa lub owoce nie tylko zbierzemy wcześniej, ale i nie będziemy musieli martwić się, że opady śniegu podczas srogiej zimy zniszczą konstrukcję szklarni. Choć oczywiście wszystko zależy od materiału, jaki wybierzemy jako jej. podstawę. Zaleca się budowę szklarni z konstrukcją aluminiową. Mimo, że rozwiązanie będzie nieco droższe (do wyboru pozostaje jeszcze tańsza konstrukcja stalowa), tak zyskamy przy tym nie tylko lepszą stabilność szklarni, ale także oszczędzimy czas jaki musielibyśmy poświęcić na pracach antykorozyjnych (które należy systematycznie wykonywać w tym drugim przypadku).